Tak jak obiecałam robię notkę o Picasso, bo jeszcze go nie opisywałam. Model jest na młodzież Desatado i wyrzezbila go Kristina Lucas Francis a przedstawia dzikiego stojącego mustanga.
Picassa w swoim naturalnym srodowisku, czyż on nie jest cudny?
Koń jest pokazany w pozie wspinania się, lub jak kto woli debuje. Cały opiera się na ogonie, który jest bardzo ładnie wyrzezbiony podobnie jak grzywa.
Model jak wspominałam jest gniado srokaty, tylko nigdy nie mogę zapamiętać jaki to typ srokacizny ^^
Model to ogier, co widać na zdjęciu powyżej ^^ nie ma jednak wentylatorka, ale muszę się już chyba do tego przyzwyczaić, że większość artystów jednak zapomina o tym małym elemencie he he. Ma wyrzezbione kasztany jak i strzałki na koputkach, przednie są jaśniejsze od tylnych.
Grzywa jest w dwóch odcieniach, przez co nie jest aż taka ciężka i przytłaczająca, choć ja uwielbiam buje grzywy i ogony. Oczy ma całe czarne z zaznaczonymi białkami, szkoda że nie skusili się na ich lepsze pomalowanie, ale nie można mieć wszystkiego.
Ma cudowny pyszczek, ta jego czarna kropka na różowych chrapach oj lovciam i kissiam non stop. ^^
Nie którzy tego typu modele porównują do moldow, które dobrze prezentują się tylko z jednej strony tak jak Lusitano czy Alborozo, ale jak bym go nie ustawiła to i tak mnie zachwyca tak samo, za każdym razem. ^^
Co do ustawienia modelu spotkałam się z tym, że kilku kolekcjonerów ustawia go w sposób powyżej, ale ja wolę go debujacego, tamta wydaje mi sie nie naturalna, ale jak kto woli ^^
Choć Picasso to dziki mustang z krwi i kości, to jednak Blanka cały czas chce go urobic i zrobić z niego konia do westwernu, ogier przyjął siodło i ogłowie ale nie obyło się to spokojnie, oj nie były dęby, wierzgania i próby zdjęcia tego czegoś z grzbietu na różne sposoby. Jednak w końcu uległ i zrozumiał że ogłowie i siodło to nie jest zło i że nie przeszkadza mu to zbytnio.
Jednak jeździec na grzbiecie? !? Chyba żartujesz! Sara mimo chęci nie utrzymała się na nim, na szczęście nic jej się nie stało, a przed nami jeszcze długa droga przed nami, trzymajcie kciuki, może jeszcze będzie z niego koń pod siodło...oby he he ^^
No to tyle, zdjęcia w domu, bo na dworze jest od tygodnia blee. Co do konia co ma przyjechać, dodam tyle że jest to klacz i wyrzezbila ja
Brigitte Eberl i nie jest to nowość na ten rok a staarszy model ale ma dużo wspólnego z nowościami...ktoś już wie? Panie z forum ciii, bo wiem że Wy wiecie ^^
Ok macie propozycję na nową notkę? Jaki model opisac? Do wyboru macie:
Biszkopta cm Troopera
Totilasa
SM-ki
Móje zestawy dla koni od SS Saddlery
Czekam na odpowiedzi, do nastepnej notki, papapa ^^